Dzis zapraszam na artykuł o metodach, gadżetach i narzędziach, które mogą mniej lub bardziej usprawnić i ułatwić szycie. Często jestem pytana, kiedy i jak to robię, że Hania ma tyle ubranek, które wyszły spod mojej igły. Jest to możliwe dzięki kilku metodom, które stosuję oraz drobnym inwestycjom, które opiszę w tym wpisie.
Nóż i mata krojcza
Zestaw do wycinania materiałów to jedne z pierwszych gadżetów, które mam prawie od początku przygody z szyciem. Nie wyobrażam sobie teraz wycinać elementów inaczej. Zwykle układam materiał na macie, przykładam wykrój, obciążam całość jakimś przedmiotem i przy pomocy nożyka od razu wycinam na macie, dodając zapas na szew. Nie tracę czasu na wbijanie szpilek i odrysowywanie, jest szybciej i wygodniej. Warto tylko pamiętać o regularnej wymianie ostrza w nożyku.
Tak samo w przypadku używania nożyczek – warto dbać o to, żeby nożyczki były ostre (nie tniemy papieru nożczkami do materiału).
Dużo czasu też oszczędzam wycinając do zszycia od razu wiele różnych rzeczy z tego samego lub podobnego materiału. W trakcie szycia całego kompletu zwykle nie muszę zmieniać nici na maszynach. Cały powyższy zestaw został zszyty tylko białymi nićmi, a więc nawlekanie maszyn odbyło się raz.
Gdy jednak trzeba zmienić nici, to mam 25 szpulek z nawleczonymi różnymi kolorami na dolną nitkę. Nici trzymam w organizerze, są łatwo dostępne.
Szycie masowe
Jeśli będę szyć kilka rzeczy, to najpierw wszystkie elementy wycinam, potem je wszystkie zszywam, potem wszystkie wykańczam. Ostatecznie wychodzi szybciej niż szycie pojedynczo „od A do Z”.
Osoby szyjące na sprzedaż wycinają za jednym razem wiele sztuk z jednego wykroju, mając wiele warstw materiałów ułożonych jeden na drugim i używając nożyka elektrycznego.
Uniwersalne wykroje
Nie miałam jeszcze takiego wykroju, który nie wymagałby dostosowania do figury i potrzeb. Jest to jeden z powodów, dla którego preferuję wykroje darmowe lub robione samemu – zwykle i tak je zmieniam. Dlatego tym bardziej jestem fanką uniwersalnych wykrojów. Gdy już dostosuję wykrój na bazowy T-Shirt do potrzeb konkretnej osoby, to stosuję ten wykrój do różnych produktów końcowych. Poniżej przykład – bluzka z krótkim rękawem, bluzka z długim rękawem oraz sukienka uszyte z jednego podstawowego wykroju na bluzkę.
Kącik do szycia
Warto mieć przeznaczone w domu takie miejsce, w którym będzie stała maszyna i akcesoria, a najlepiej również stół do krojenia. W każdej chwili, bez konieczności rozstawiania wszystkiego, możesz podejść i przeznaczyć kilka minut na szycie. Nie tracisz czasu i sił na rozstawianie maszyny. Jeśli masz taką możliwość, polecam przeznaczyć pewną przestrzeń właśnie na ten cel.
Swój kącik szyciowy opisywalam w oddzielnym artykule i tam odsyłam: Mój kącik szyciowy.
Wymienne stopki
Stopki do podwijania, równego stębnowania, marszczenia, wszywania zamków… Nie tylko powodują, że szycie jest bardziej precyzyjne i estetyczne, ale też je ułatwiają i przyspieszają.
Overlock i cover
Maszyny dedykowane do konkretnego zadania również usprawniają nam pracę. Overlock to maszyna, która służy do jednoczesnego zszywania warstw i obrzucania krawędzi. Cover to kolejny poziom wtajemniczenia – zamiast obrzucać krawędź, a potem zszywać podwinięcie, umożliwia wykonanie tych dwóch czynności jednym ciągiem. Tę drugą maszynę mam od niedawna i dopiero poznaję jej funkcje, ale już teraz widzę, że warto było szepnąć słówko mężowi przed urodzinami 😉
A dla osób bardziej doświadczonych i szyjących dużo (np. na sprzedaż) polecany jest zakup maszyn przemysłowych.
Na pewno nie wyczerpałam wszystkich możliwych sposobów na usprawnienie i ułatwienie szycia. Teraz mam jeszcze mniej czasu na szycie, a potrzeb i pomysłów nadal mnóstwo. Chętnie się dowiem: jakich metod nie wymieniłam?
A czego Ty używasz, żeby usprawnić lub ułatwić sobie szycie?